poniedziałek, 1 sierpnia 2011

Demontaż instalacji centralnego ogrzewania

Jak wspomniałem, nie kupilibyśmy domu do remontu nie mając sprawdzonych budowlańców. Prawdopodobnie biorąc do każdej części remontu inną ekipę byłoby trochę taniej, ale doszliśmy do wniosku że lepiej i szybciej wszystko pójdzie, jeśli jedna firma zrobi wszystko. Remontowali nam już poprzednie mieszkanie więc możemy im zaufać (a przynajmniej taką mam nadzieję)

Na pierwszy ogień przyjechała brygada hydrauliczna. O7 rano zjawili się na miejscu. Majster spuścił wodę z centralnego, a ekipa odkręciła wszystkie grzejniki (żeberkowe, żeliwne). Rury ze ścian wykuli bądź wycięli palnikiem. To samo ze starym piecem węglowym - palnik w dłoń i wkrótce żeliwny kolos był już w czterech częściach, a w całym domu rozniósł się smród sadzy.

Tu kiedyś był stary kaloryfer

Tu kiedyś była wanna
Tu kiedyś były piece: węglowy i gazowy...
A teraz wszystko leży w garażu i czeka na wywóz na złomowisko

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Jak pozbyć się wilgoci na rurach w piwnicy?

W wielu domach na rurach doprowadzających zimną wodę zbiera się wilgoć - nie jest to skutek przecieków, a wykraplania się wody (roszenia rur...