niedziela, 31 lipca 2011

Zrywanie tapet - najlepiej na mokro

Postanowiliśmy skorzystać z luźniejszego weekendu i zacząć zdzierać ze ścian stare tapety. To jest po naszej stronie, bo z firmą remontową ustaliliśmy, że oni nie robią gładzi ani malowania. Z gładzi zrezygnowaliśmy całkowicie (za długo się je robi - ok. 1,5 miesiąca, poza tym mamy małe dzieci, które od razu wszystko wybrudzą, ukruszą i Bóg jeden jeszcze wie co zrobią), a malowanie zrobię sam (koszty).

Poprzednie właścicielki miały słabość do tapet, do tego stopnia, że w niektórych miejscach nową tapetę przyklejały na starą. Osobiście nie przepadam za tą formą zdobienia ścian, choć trzeba przyznać, że nieźle maskuje pęknięcia tynku (o tym w kolejnych postach).

Żona kupiła w Leroy Merlin niezbędne narzędzia: pędzel ławkowiec, dwie szpachle i środek do usuwania tapet polecony przez obsługę (Metylan firmy Henkel). Rozrobiliśmy go w starym garnku zgodnie z instrukcją i zaczęliśmy pracę.

Usuwanie tapet - aby dobrze schodziły, trzeba je solidnie namoczyć

Szybko okazało się, że tapeta najlepiej schodzi wtedy, gdy jest mokra. Nie wystarczy więc maznąć pędzlem i oczekiwać, że sama odejdzie - trzeba ją nawilżyć parę razy solidną dawką przygotowanego roztworu. Po paru minutach tapeta pęcznieje i łatwiej się ją zeskrobuje (choć obiecywane na opakowaniu "schodzenie całymi płatami" jest przesadą). Średnio w godzinę usuwaliśmy ok 6-7 m2 starej tapety.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Jak pozbyć się wilgoci na rurach w piwnicy?

W wielu domach na rurach doprowadzających zimną wodę zbiera się wilgoć - nie jest to skutek przecieków, a wykraplania się wody (roszenia rur...