czwartek, 11 sierpnia 2011

Znowu kucie. Gaz zespawany. Drugi kontener na gruz zapełniony.

Dziś trochę napsuliśmy krwi okolicznym mieszkańcom. W pół godziny panowie wyburzyli ścianki działowe w dawnej piwnicy i pralni (my w pomieszczeniu, które powstało, będziemy mieć pracownię), a następnie zabrali się za... kucie. Trzeba tu skuć całe lastryko, wylewkę pod nim by dostać się do... ziemi. Oczywiście wszystkie te warstwy były kładzione bez izolacji termicznej - jedynie z izolacją przeciwwwilgociową z papy. My będziemy mieć podbetonkę, izolację przeciwwilgociową, ocieplenie i wylewkę właściwą.

Efekt - dziś panowie zapełnili cały kontener na gruz (kontener ma 7m3). A to jeszcze nie koniec!

Rozkuta wylewka. Po kolorze ścian widać, gdzie kończyła się piwnica, a gdzie była kotłownia (pomiędzy nimi stała ściana działowa)
To czarne to ziemia

Główny instalator skończył też spawać instalację gazową. Wykonał próbę szczelności - ze skutkiem pozytywnym. Mamy więc w kuchni takie oto przyłącze do płyty gazowej:

Zawór do gazu
Zapełniliśmy już dwa kontenery na gruz. Ciekawe, ile będzie ich w sumie?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Jak pozbyć się wilgoci na rurach w piwnicy?

W wielu domach na rurach doprowadzających zimną wodę zbiera się wilgoć - nie jest to skutek przecieków, a wykraplania się wody (roszenia rur...